Książka „Dzikie łabędzie. Trzy córki Chin” autorstwa Jung Chang jest fascynującą, przerażającą, autobiograficzną opowieścią przedstawiającą historię cierpień milionów Chińczyków żyjących w Chinach w XX w. do końca lat siedemdziesiątych. Autorka opowiada historię życia trzech kobiet ze swojej rodziny: babki, matki i jej samej jako młodej dziewczyny. Babka została w wyniku starań swojego ojca konkubiną zamożnego generała. Z tego związku urodziła się matka autorki. Babka była jedną z tych kobiet, którym w dzieciństwie łamano i krępowano stopy, by jako osoby dorosłe stały się bardziej atrakcyjne. Matka autorki wyszła za mąż za romantycznego, aktywnego i żarliwego komunistę, który partię stawiał na pierwszym miejscu, przed rodziną. Rodzice należeli do grupy wyższych urzędników państwowych i ich pozycja oraz status majątkowy były stosunkowe wysokie. Nie zabezpieczyło to jednak rodziny przed szykanami ze strony maoistowskiego reżimu.
Autorka prowadzi nas przez kolejne etapy horroru Chińczyków za rządów Mao Zedonga: „Sto Kwiatów”, „Wielki Skok”, głód który doprowadził do śmierci milionów Chińczyków, „Rewolucja Kulturalna”. Bohaterowie książki, jak i cała społeczność chińska, żyją w ciągłym strachu z powodu towarzyszącego im widma tortur, a nawet śmierci w niewyobrażalnych męczarniach. Zdumiewające jest to, że mimo tej okrutnej rzeczywistości, oraz myśli Mao typu „Im więcej książek człowiek czyta tym jest głupszy”, Chińczycy trwają w miłości i wierze w nieomylność Mao. Autorka nie skąpi nam drastycznych opisów tortur, którym np. urzędnicy niższego szczebla poddawali urzędników wyższego szczebla, uczniowie swoich nauczycieli, życia na zesłaniu w wyjątkowo prymitywnych warunkach i surowym klimacie.
Książka ta nie pozwala o sobie zapomnieć. To ogromna porcja informacji o historii Chin, ale również o zachowaniach ludzi w sytuacjach ekstremalnych, o konformizmie, zazdrości, walce o przywileje, strachu, lojalności wobec partii. (p. Ania uczestniczka DKK).