Pierwsze koty za płoty! Wczoraj nasza Biblioteka po raz pierwszy zorganizowała Dyktando z okazji Dnia Języka Ojczystego.
Do konkursu przystąpiło 11 miłośników poprawnej polszczyzny. Dla niektórych było to pierwsze dyktando od czasów szkolnych, inni zaś brali już udział w wielu podobnych wydarzeniach. Dla wszystkich jednak najważniejsza była dobra zabawa i możliwość sprawdzenia własnych umiejętności.
Tekst dyktanda ułożyły nauczycielki języka polskiego z Liceum Ogólnokształcącego im. Juliusza Słowackiego: Pani Jolanta Wakulińska i Pani Ewa Bednarska-Piętka. Trzeba przyznać, że ich wiara w możliwości uczestników była ogromna, bowiem naszpikowały tekst mnóstwem językowych pułapek, z którymi niełatwo było sobie poradzić. Jednak Arkadiusz Kleniewski dowiódł, że nie było to całkiem niemożliwe. Nie popełniając żadnego błędu ortograficznego bezdyskusyjnie został zwycięzcą pierwszego Bibliotecznego Dyktanda. Tuż za nim miejsca na podium zajęły panie: Barbara Zagończyk (miejsce 2) i Agnieszka Dakus (miejsce 3). Wszyscy laureaci otrzymali nagrody książkowe.
Kim jest zwycięzca naszego konkursu? Arkadiusz Kleniewski to dziennikarz i prawdziwy miłośnik ortografii. Jak sam przyznaje, całkiem dużo czasu spędza na czytaniu słownika, bowiem język polski to jego prawdziwa pasja. Dzisiejsza nagroda nie jest jego pierwszym sukcesem. Ma już na koncie m.in. tytuł Warszawskiego Mistrza Ortografii oraz zwycięstwo w IV Dyktandzie Krakowskim w 2018 roku.
Zdaniem uczestników Dyktando było trudnym i ambitnym, lecz przyjemnym wyzwaniem. Tym serdeczniej dziękujemy autorkom nie tylko za napisanie tekstu, ale i za profesjonalne poprowadzenie całego wydarzenia oraz ocenę prac. Liczymy na dalszą współpracę, mamy bowiem nadzieję, że Dyktando stanie się biblioteczną tradycją i w przyszłości odbywać się będzie w równie zacnym i być może nieco większym gronie. Tymczasem Laureatom gratulujemy doskonałej znajomości ortografii, a pozostałym uczestnikom odwagi, bowiem tylko odważni ludzie piszą dyktanda, chociaż nikt ich do tego nie zmusza. Musimy też przyznać, że w zaciszu bibliotecznego biurka, poza konkursem, my również podjęłyśmy wyzwanie. Ale nie jesteśmy aż tak odważne, by przyznać, jak nam poszło 😉
